Jako młoda dziewczyna lubiła samotność, ale ciężko pracowała. Jej rodzinie nie wystarczało pieniędzy na naukę w szkole, więc skończyła tylko czwartą klasę.
Ludzie nazywali ją Maschudu, co w języku venda znaczy „Szczęśliwa”. Śpiewała, wędrując drogami wiosek, wczesnymi rankami prała bieliznę swoją i całej rodziny w pobliskiej rzece, a potem czyściła cały dom. To było jej główne zajęcie.
Wieczorami rozmawiała ze swoim Bogiem. Lubiła prace w ogrodzie. Chciała bardzo mieć własną rodzinę i dzieci, a ponieważ kochała swój dom, chciała mieć taki sam w przyszłości, której jeszcze nie znała.
Dolores Zok SSpS
Więcej w najnowszym numerze miesięcznika
Miesięcznik MISJONARZ
ul. Ostrobramska 98, 04-118 Warszawa
Tel.: +48 22 280 99 65
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.