Wśród różnych ciekawostek związanych ze Zgromadzeniem Słowa Bożego nie można pominąć świętowania Bożego Narodzenia. Założyciel werbistów, św. Arnold Janssen, przywiązywał do tego święta dużą wagę. I nie ma w tym fakcie nic dziwnego, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że sama nazwa zgromadzenia pochodzi nie tyle od „słowa Bożego”, objawionego nam w Piśmie Świętym, co od Słowa – Logosu, czyli Syna Bożego, drugiej osoby Trójcy Świętej.
Biografowie Arnolda Janssena podkreślają wielką pieczołowitość, z jaką przygotowywano świętowanie Bożego Narodzenia w macierzystym klasztorze werbistów w holenderskiej miejscowości Steyl. O. Hermann Fischer SVD w pierwszej biografii poświęconej Założycielowi pisze: „Przeznaczoną dla żłóbka figurkę Dzieciątka kładziono w auli na ziemi na podściółce ze słomy i otaczano wieńcem świec i kolorowych lamp, a następnie modlono się przed nią. Cała aula i główne korytarze domu musiały być uroczyście oświetlone lampionami. O północy mieszkańców domu budziła orkiestra dęta braci misyjnych. Wszyscy spieszyli do kościoła, skąd wśród śpiewu kolęd ruszano do auli po Dzieciątko, aby je procesjonalnie wprowadzić do kościoła i złożyć w żłóbku. Najmłodsi z uczniów misyjnych, ubrani w szaty ministranckie, nieśli kunsztowne, jedwabiem wymoszczone nosze. Kiedy dochodzili do auli, wszyscy klękali przed figurką wcielonego Syna Bożego".
Dariusz Pielak SVD
Więcej w najnowszym numerze miesięcznika
Miesięcznik MISJONARZ
ul. Ostrobramska 98, 04-118 Warszawa
Tel.: +48 22 280 99 65
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.