Share

Znowu są wakacje

Wakacje, każdy z nas czeka na nie z utęsknieniem. Czas urlopów i wyjazdów. Odpoczynek od rannego wstawania i codziennych obowiązków, poznawanie nowych ludzi i miejsc. O tym, jak cennym doświadczeniem może być podróż w nieznane, pisze o. Władysław Madziar SVD w artykule otwierającym bieżący numer, do którego lektury serdecznie zachęcam.

Są jednak ludzie, dla których liczy się tylko praca. Nie potrafią odłączyć się od telefonu, komputera i ciągłych myśli o obowiązkach zawodowych. „W ten sposób tracą szansę zdobycia życiodajnego dystansu i nigdy nie odkryją, że uczestniczą w Bożym planie zbawienia człowieka. (…) Dlatego w miesiącach wakacyjnych powinniśmy zanosić do Jezusa modlitwę: «Panie, naucz nas wypoczywać!»” – zachęca w swoim felietonie o. Andrzej Danilewicz SVD.

Lato to też niestety okres, kiedy wiele osób, najczęściej młodych, sięga po używki. „Według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w czasie wakacji wzrasta spożycie alkoholu przez dzieci i młodzież, a także ryzyko eksperymentowania z narkotykami i dopalaczami” – ostrzega, a także radzi, jak ustrzec dzieci i młodzież, o. Antoni Jucewicz SVD w niezwykle wartościowej rozmowie z red. Patrykiem Lubryczyńskim.

W sierpniu tysiące osób pielgrzymują do Częstochowy, zanosząc do Matki Bożej swoje problemy, prośby i podziękowania. O tym, jak niespodziewane intencje można nieść w plecaku, pisze o. Krzysztof Grzybek SVD w tekście „Misja ocalania”.

Zna go cały świat. Co spowodowało, że krzyż, znak tragicznego przekleństwa, został zamieniony na symbol triumfalnego zwycięstwa a skutki tego trwają do dziś? „Świat przemija – krzyż stoi, głosząc zwycięstwo nad śmiercią, nad grzechem” – pisze o. Henryk Kałuża SVD w artykule „Weź ten krzyż!”.

W dniach 26-31 lipca 2016 r. odbyły się w Polsce Światowe Dni Młodzieży. W Krakowie z papieżem Franciszkiem modliła się rzesza młodych ludzi. W wydarzeniu uczestniczył też o. Henryk Ślusarczyk SVD. Pracował tam jako tłumacz symultaniczny. Jak wspomina ten czas – opowiada red. Karolinie Mrozek w artykule „Język miłości!”.

Dlaczego nie powinno się nazywać mieszkańców Arktyki Eskimosami? „W istocie rzeczy nazwa ta pochodzi od ich sąsiadów, którzy, zapytani przez Europejczyków, jak nazywają się mieszkańcy żyjący na północ od nich, odpowiedzieli: «Zjadacze surowego mięsa», co w języku kri brzmi mniej więcej: «Eskimantik»” – wyjaśnia o. Jacek Jan Pawlik SVD w artykule „Autochtoni dalekiej Północy”.

Życzę Państwu, aby wakacyjny czas przyniósł wiele radości, słońca i wypoczynku. Do zobaczenia we wrześniu.

Dorota Glica

 

Miesięcznik MISJONARZ
ul. Ostrobramska 98, 04-118 Warszawa
Tel.: +48 22 280 99 65
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.