Wyprawa do Indonezji

Ludzie sami muszą dostać łaskę wiary

Z Ruteng do Kisol przyjeżdżamy 7 sierpnia 2024 roku. O. Stefan Wrosz SVD wita nas serdecznie. Musimy mówić powoli, ale z pomocą gestów dogadujemy się z 86-letnim współbratem.

– Jak to się stało, że trafił Ojciec do grupy 20 osób wyjeżdżających w 1965 r. do Indonezji? – pytam spontanicznie pierwszego wieczoru wizyty.

– Ta wiadomość przyszła nagle i wszyscy byli poruszeni, że jest miejsce dla 20 osób na wyjazd do Indonezji. Byłem wtedy wikarym w Pieniężnie. Od razu się zgłosiłem, chociaż burzyło to nieco moje plany. Sporo włożyłem w tamtym czasie energii w naukę języka rosyjskiego, bo byłem poruszony wezwaniami objawień Matki Boskiej Fatimskiej i chciałem pojechać na misje do Rosji – odpowiada misjonarz.

Krzysztof Kołodyński SVD

Więcej w najnowszym numerze miesięcznika