Share

Werbiści mają...

Współpracowników świeckich

Jeżeli mówimy o misjach, to na pierwszy plan wysuwają się oczywiście misjonarze, którzy udają się w dalekie kraje oraz mieszkańcy tych krajów. A przecież trudno sobie wyobrazić misje bez wsparcia osób świeckich. Nazywamy ich najczęściej „dobrodziejami”. To osoby zainteresowane misjami, pragnące współpracować w głoszeniu Ewangelii we wszystkich zakątkach ziemi. Wspierają misje ofiarami pieniężnymi, modlitwą, a niejednokrotnie i ofiarą swojego cierpienia. I o ile niezastąpione jest bezpośrednie działanie misjonarzy, to równie niezastąpione jest to wsparcie, bez którego trudno wyobrazić sobie działanie ośrodków misyjnych, a przede wszystkim działanie w tych ośrodkach zbawczej łaski Boga.

Rola osób świeckich okazywała się kluczowa w początkach istnienia werbistów. Tak było w przypadku powstania domu misyjnego w Nysie. Był to trzeci dom werbistów w Europie, a pierwszy, jaki powstał na terenie ówczesnych Niemiec. Wybór Śląska na miejsce jego założenia był ściśle związany z pochodzącym z tamtych terenów małżeństwem państwa Huchów, a szczególnie z p. Emilią Huch.

Dariusz Pielak SVD

 

 

 

 

Więcej w najnowszym numerze miesięcznikawinietka small

 

Miesięcznik MISJONARZ
ul. Ostrobramska 98, 04-118 Warszawa
Tel.: +48 22 280 99 65
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.